Dzięki UG przewracam moje życie do góry nogami. Z premedytacją, bo tak chcę Bo właśnie tego potrzebuję, życia a nie wegetacji. Nie dość, że starcza mi na codzienne wydatki to co najważniejsze – jestem z moim synkiem w każdej chwili, w której mnie potrzebuje. Zabieram go ze sobą wszędzie, gdzie tylko mamy ochotę. Eventy, szkolenia, odwiedziny, sale zabaw i inne atrakcje. Kupiłam dużą walizkę, żebyśmy się mogli oboje do niej spakować
To dopiero początek naszej podróży, ale Szymkowi już się spodobało. Zamiast chodzić do przedszkola chciałby jeździć w różne miejsca. I będziemy, bo dzięki UG jest to możliwe. Niebawem tydzień w Gdańsku a w lipcu Holandia. Dzięki UG robię kurs prawa jazdy i mogłam go opłacić z góry w całość. Powoli planuję zakup auta
Mam wspaniałych przyjaciół z różnych regionów Polski i świata, których poznałam również przez internet, a teraz mogę się z nimi spotykać w realu. To jest piękne
To wszystko dzięki jednej decyzji, której byłam pewna na 100% i nie zawiodłam się. Pamiętajcie, że jedyną osobą, którą możecie zawieść jesteście Wy sami. Nikt inny nie jest odpowiedzialny za Wasze życie i nikt inny go za Was nie przeżyje. W Was się wszystko zaczyna i w Was się kończy. Dajcie sobie szansę, bo życie jest tu i teraz. I właśnie tu, w tym miejscu patrzę w przyszłość i widzę siebie taką, jaką zawsze chciałam być. Uśmiechniętą i szczęśliwą, i śmiało przebieram nogami ku temu. Czego i Wam życzę całym serduchem.
Dziękuję, że jesteście ze mną i towarzyszycie mi na tej drodze do spełnienia
